Tym razem nasza ekipa udała się do Kotliny Kłodzkiej na zawody Młodzieżowego Pucharu Polski. Stacjonowaliśmy w znanym uczestnikom styczniowego NPM-u folwarku w Starej Morawie.
Przy okazji udało się odzyskać narty Żuka i śpiwór Komara...
Oba giganty rozegrano na trasie „C” w Czarnej Górze. Pierwszy dzień przywitał nas solidnym mrozem. Slalom postawiono na całej długości nartostrady i pomimo „luźnego” ustawienia z dużymi odległościami pomiędzy bramkami, trudno było się zmieścić w czasie poniżej jednej minuty. Karol Fic zajął 18-te miejsce, Bartek Muszyński po dość ostrożnym przejeździe wylądował na 29 pozycji. Niestety Janek Prądzyński niestety wypadłw pierwszym przejeździe. Kolejny dzień zmagań odbywał się przy wyższej, ale nadal ujemnej temperaturze i silnym wietrze, szczególnie dającym się we znaki na starcie. Organizatorzy tym razem „podkręcili” ustawienie slalomu i czasy były średnio 15% gorsze w stosunku do poprzedniego dnia. Oczywiście Nasi zawodnicy pojechali lepiej i w efekcie Karol był 14-ty (wreszcie lokata w pierwszej piętnastce!!!yeaaa;), Bartek awansował o 10 miejsc, a Janek ukończył oba przejazdy.
Trzeci dzień to już odwilż i temperatura o 15 stopni wyższa niż 48 godzin wcześniej. A my zdecydowaliśmy się na start w Tauron Cup – imprezy rozgrywanej w fazie finałowej w niezwykle atrakcyjnej formule slalomu równoległego. Niestety, nasi zawodnicy zakończyli udział na kwalifikacjach, choć Bartka dzieliło zaledwie 4 setne sekundy od wejścia do dalszej rundy.
Oprócz startu w zawodach, pobyt wykorzystaliśmy na solidny trening szybkości na szerokich i dobrze przygotowanych trasach Czarnej Góry. W sobotę na stokach Kamienicy zrobiliśmy jazdę zadaniową i zajęliśmy się korygowaniem sylwetki w skręcie gigantowym. Wyjazd generalnie należy uznać za udany. Z optymizmem czekamy na kolejne zawody z serii MPP.
Relacjonował – Tomek Krzymień
Sami mistrzowie:) Nasi z Bachledą na czele
Sami mistrzowie:) Nasi z Bachledą na czele